1. Organic.
2. Mini łyżeczki.
3. Lady in red.
4. Shopping day.
5. Ciastka kokosowe.
6. Mini trampki.
6. Mini trampki.
7. Ecco dzień.
8. G & G - green glasses.
9. Spacerowo.
10. Jabłkowe orzeźwienie.
9. Spacerowo.
10. Jabłkowe orzeźwienie.
A&N.
kokosanki :)
OdpowiedzUsuńTaaak, niestety kupne :/
Usuńteż mam taki składzik łyżeczek dla moich dziewczynek:D nalepsze jest to, że ja bardzo lubię nimi jeść:D
OdpowiedzUsuńlakier nie jest bały.. szarawy.. ale jaśniutki.. dobry dla kogoś kto boi sie bieli.. ba ja się też średnio czuję z czymś takim:)
dokładnie, to jest chyba w takim razie nieodłączny element młodych mam- jedzenie tymi małymi łyżeczkami ;)
Usuńskoro to jest szarawy to jestem przekonana do niego 50 razy bardziej, może i się średnio czujesz, ale wyglądał obłędnie ;)
średnio czułabym się w bieli.. nie lubię jak mi cos tak odbija od pazkocia.. mam wrażenie, że wypaplałam się w farbie:) ten lakier polecam szczerze, bo jest świtny, w następnym poście pokaże róż z takimi drobinkami.., też wymiata:D
UsuńTo mi ulżyło, że nie jestem sama z tymi łyżkami:D
A łyżeczki oczywiście Hippa
OdpowiedzUsuńtrampeczki boskie, moja mała ma podobne ;)
OdpowiedzUsuńNo ja też jestem nimi oczarowana, szkoda, że Oliwia nie chce w nich chodzić. :P
Usuń